W sobotę, mimo żaru lejącego się z nieba i meczu reprezentacji Polski i Szwajcarii w telewizji, nasza gromada wraz z rodzicami spotkała się w Parku Wolności, by wspólnie zakończyć kolejny rok. Obowiązkowo powitaliśmy się, tak jak na każdej zbiórce, po czym zapląsaliśmy "Rycerza konnego". Rodzice już od początku zbiórki mogli cofnąć się parę lat wstecz - do czasów dzieciństwa i razem z zuchami pląsać i bawić się podczas różnych konkurencji na punktach. Wszystkie 3 grupy otrzymały swoje karty patrolowe i ruszyły...
1. Wyścigi rzędów z historyjką - grupy podzielono na dwa rzędy, w każdym z nich osoby dostały swoją własną rolę, która pojawiała się w czytanej historii. Gdy dane hasło - rola padło w historii wyznaczone osoby ścigały się do dh. Ani i z powrotem. Historia dotyczyła oczywiście meczu Polska-Szwajcaria. Zuchy przed rozpoczęciem miały szansę namalowania biało-czerwonej flagi na buzi.
2. Zbijak
3. Prawo Zucha z chustą animacyjną, grupy wyrzucały piłkę wysoko poza chustę, by zdobyć punkty Prawa Zucha. Po zebraniu wszystkich, każde Prawo lądowało na innym kolorze chusty. Osoby w kole po kolei wymieniały różne punkty, a osoby trzymające dane prawo (kolor) wymieniały się pod chustą.
4. Rzucanie balonami z wodą w parach rodzic-zuch!!!
5. Pląsy "Konie" i "Ugi-Bugi"
6. Chodzenie po linie - nawet rodzie próbowali
7. Twister - zadaniem rodziców było przeprowadzenie zucha po polach twistera tak, by dotknął przy okazji pól specjalnych
8. Zabawy z chustą animacyjną - cukierek, czyli zakręcanie zucha w środku chusty i rekin, który porywa pod chustę jedną osobę, wtedy reszta musi zgadnąć kogo brakuje.
9. Odszyfrowywanie haseł zaznaczonych na Znaczku Zucha, które po rozwiązaniu przedstawiały znaczenie poszczególnych elementów Znaczka.
10. Pląsy "Watanczu" i "Zorro"
Na zakończenie części zabawowej wspólnie zagraliśmy w czołgi, ale takie nietypowe, bo zamiast skakać na plecy czołgu-rodzica, musieliśmy się do nich przytulać.
Na zakończenie odbył się apel, na którym każdy zuch został nagrodzony dyplomem ze specjalną dedykacją oraz małym co nieco. Ale najważniejsze tytuły u nas to:
Wilczy Zuch
Wilcza Zuchenka
Wilczy Szóstkowy
Wilcza Szóstka
I te zuchy zostały na koniec wyróżnione specjalnym upominkiem, za niesamowite zaangażowanie, przychodzenie prawie na każdą zbiórkę i imprezę zuchową oraz zapał i chęć do pracy.
NAJLEPSZA "WILCZA" SZÓSTKA NASZEJ GROMADY
Po małej sesji zdjęciowej, gdy aparat na szczęście się nie wywrócił, zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie, by uwiecznić ten fantastyczny dzień i większość pobiegła na ostatnie meczowe chwile, czyli karne.