sobota, 1 lipca 2017

UWAGA

Do zobaczenia w październiku na zbiórkach!

A wszystkich rodziców, którzy robili zdjęcia na apelu kończącym rok zuchowy, prosimy o przesłanie zdjęć.

Coś się kończy, coś zaczyna - 22.06.2017

Na nasze ostatnie spotkanie zaplanowaliśmy ognisko z harcerzami, ponieważ połowa naszej gromady od września przechodzi właśnie do tej grupy wiekowej.
O 17:00 spotkaliśmy się pod pomnikiem 15 PP Piechoty Wilków w parku Wolności. Stamtąd ruszyliśmy na podchody, które zostawili dla nas harcerze z 9 PDW Diamir. Po drodze zrobiliśmy 4 zadania: zdjęcie pod pomnikiem, dopasowanie liści do nazw drzew, złożenie z siebie stolika z Ikei oraz ułożenie z siebie napisu Wilczęta.




Gdy dotarliśmy na działkę po zuchowemu przywitaliśmy się z harcerzami, czyli wszystkim dobrze znaną piosenką "Wszyscy są, witam was". Następnie dh. Łukasz z Diamiru opowiedział nam gawędę, czyli historię wprowadzającą w tematykę ogniska. Naszym zadaniem było wykonanie zadań i odnalezienie skarbu. Jak na każdym ognisku, wybraliśmy strażników ognia: Zosię i Kacpra z Wilcząt oraz Kubę i Julię z Diamiru. 

Potem każdy otrzymał balona, na którym napisał swoje imię. Odeszliśmy od ogniska i podrzucaliśmy balonami. Wtedy łapaliśmy nowego i szukaliśmy osoby, do której należał. W ten sposób powitaliśmy kilka nowych osób. 


Kolejny był pląs "La pik, la czok". Połączeni w pary zuch-harcerz skakaliśmy i uczyliśmy się która to lewa, a która to prawa strona. 
Z góry przepraszam za słabą jakość, ale widać, że się dobrze bawiliśmy. :)


Kolejnym punktem była nauka piosenki. Wspólnie z harcerzami uczyliśmy się "Przebudzenia". 

A zaraz potem było coś harcerskiego, czyli bieganie po azymutach. Dobraliśmy się w pary zuch-harcerz i każda para po kolei dostała kompas z wyznaczonym azymutem, czyli kierunkiem, na którym była ukryta wiadomość. Gdy pary znalazły koperty, zuch otrzymał linkę do związania rąk, a harcerz chustą zawiązał sobie oczy. Z kopert wysypała się rozsypanka z prawem zuchowym i prawem harcerskim. Zadaniem par było ułożenie słów w odpowiedniej kolejności, gdzie harcerz mógł używać tylko rąk, a zuch tylko oczu. Harcerze układali prawa tak, jak podpowiedziały im zuchy.


Potem ustawiliśmy się w szeregu według długości włosów, od tych którzy mają najdłuższe do tych prawie łysych. :) I odliczyliśmy do 4. 

W wyróżnionych czterech grupach otrzymaliśmy różne przedmioty: packę na muchy, kostki do jogi, maseczkę na twarz oraz papier toaletowy. Wspólnie z tymi rzeczami tworzyliśmy scenki o poszukiwaczach skarbów. Kreatywność naszych zuchów i harcerzy jest nieograniczona!!!




Za superowe scenki każda grupa dostała kopertę z puzzlami z mapką działki. Po ułożeniu mapka wskazała miejsce zakopania skarbu. Wybraliśmy 2 zuchów: Basię i Wiktora oraz 2 harcerzy do odgrzebania i odkopania skrzynki. A następnie odtworzyliśmy ją. W środku czekała kolejna niespodzianka - pudełka dla Wilcząt i dla Diamiru. 


Pożegnaliśmy się z harcerzami w harcerskim stylu, czyli piosenkami "Ogniska już dogasa blask" oraz "Bratnie słowo" oraz puszczoną w kręgu iskierką.


Nasze pudełko otworzyliśmy dopiero przy rodzicach, gdy wróciliśmy pod pomnik Wilków. Na wspólnym apelu odczytaliśmy rozkaz, rozdaliśmy nagrody dla szóstek - wspaniałe, metalowe wilczki oraz dyplomy dla wszystkich zuchów, w tym dla jednego najaktywniejszego w tym roku. Tytuł Wilczego Zucha uzyskał zuch, który swoim zachowaniem, zaangażowaniem i zdobytymi odznakami wyróżnił się na tle innych. Ten tytuł wylądował w rękach Laury, a także mały upominek. :)
Podziękowania nie miały końca, jednak we wspólnym kręgu przyszedł czas na pożegnanie i puszczenie iskierki, dla niektórych kończącą przygodę z zuchami. 

Coś się zaczyna, coś się kończy... Do zobaczenia na zuchowym i harcerskim szlaku! CZUJ!

To już jest koniec - 20.06.2017

Dziś odbyła się ostatnia zbiórka w zuchówce. Na początku przypomnieliśmy sobie co w tym roku udało nam się zrealizować, jakie sprawności zespołowe zrobiliśmy, na jakich imprezach zuchowych byliśmy, w jakich konkursach braliśmy udział.

Pierwszym krokiem było przypomnienie sprawności KUBUSIA PUCHATKA, którą robiliśmy jeszcze w 2016 r. Na boisku na drzewach zawieszone były karteczki z zagadkami o bohaterach Stumilowego Lasu. Za poprawną odpowiedź grupa mogła zapisać literę, która widniała obok zagadki. I tak z 7 zdobytych liter, dowiedzieliśmy się, że kolejna niespodzianka czeka w szatni. Jednak w szatni czekało kolejne zagwozdka - kartka z numerem rejestracji samochodowej. Naszym zadaniem było znalezienie na parkingu auta z tą rejestracją i przyniesienie niespodzianki ze środka! Niespodzianką okazał się wielki pluszowy miś, czyli nasz tytułowy Kubuś Puchatek.


Gdy w końcu dotarliśmy do zuchówki, okazało się, że czeka tam na nas Harry Potter, czyli postać z drugiej sprawności zespołowej - CZARODZIEJA. Cierpiał jak podczas Walentynek, bo zły Draco podał mi silną truciznę. Musieliśmy szybko wylosować swoich czarodziejskich bohaterów (Pokemony, Galów, rycerzy króla Artura, kosmitów i kucyki Pony) i stworzyć czar nawiązujący do wylosowanej grupy. Gdy wszyscy wypowiedzieli swoje zaklęcie, Draco nagle zgiął się w pół i uciekł! Mogliśmy użyć odtrutki, która była przyklejona do koszulki Kubusia Puchatka i nakarmić Harrego (żelkami), które później również zjedliśmy! :)

Potańczyliśmy później w zabawie "Dwóm tańczyć się zachciało".


Na wielkim żółwiu zapisaliśmy nasze pomysły na zwierzęta z cyklu PRZYJACIELA ZWIERZĄT, przyporządkowaliśmy je do odpowiedniej kategorii (ssaków, ptaków, gadów, płazów i ryb) i urządziliśmy wyścigi po kole. Dh. Weronika i dh. Ania czytały na głos dwa gatunki, wygrywał ten kto pierwszy okrążył koło i usiadł na swoim miejscu.

Na zakończenie urządziliśmy zabawę "Wszyscy, którzy...". Chodzi o to, że wytypowane osoby wstawały i siadały na innym miejscu w kole. I tak dowiedzieliśmy się, kto w tym roku zdobył jakąś sprawność indywidualną, gwiazdkę, kto był na różnych imprezach zuchowych, kto nosił mundurek, itd. Wyłoniliśmy tych najlepszych!


W końcowym Kręgu Rady podając sobie Kubusia Puchatka opowiedzieliśmy o najfajniejszych zbiórkach i akcjach z tego roku!