To już jest koniec naszej przygody w tym roku kalendarzowym, bo na kolejnej zbiórce spotykamy się dopiero 13 stycznia!
Dziś spotkaliśmy się też na ostatniej zbiórce z cyklu GUMIŚ!
Celem na dziś było wykonanie zadań i uzyskanie kawałków klucza do otworzenia drzwi do domu Gumisiów. Tak więc szybko zabraliśmy się za zadania, by jak najszybciej odkryć co jest za drzwiami!
Na rozgrzewkę trochę się poruszaliśmy, dh. Ania przygotowała prosty układ taneczny, który trochę nas zmęczył. :)
Następnie zrobiliśmy mały test na spostrzegawczość. Na podłodze znalazło się kilka kartek związanych z Gumisiami. W grupach musieliśmy zapamiętać jak najwięcej elementów, bo potem kadra zakrywała wszystko kocem i kradła jeden obrazek. Zadaniem grup było zgadnąć, co zniknęło.
Kolejny test to test na sprawność naszych rąk. 2 piłki poruszały się po kole, wygrywała grupa, której piłka dogoniła piłkę drugiej grupy. U nas wszyscy są sprawni i piłki się niestety nie dogoniły.
Poznaliśmy też pląs "Łana, Ełana".
Dalej zajęliśmy się przygotowaniem do najbliższej imprezy - Przeglądu Kolęd i Pastorałek. Będziemy tam śpiewać kolędę "Wśród nocnej ciszy". Początkowo z tekstem, potem z ruchami. Wychodzi nam już całkiem nieźle. Szczególnie, że na koniec odbył się konkurs na cukierki. 3 grupy dostały 3 zwrotki, za ładne zaśpiewanie grupy dostały nagrody. :)
I nadszedł moment podsumowania - zuchy po otrzymaniu wszystkich części klucza mogły wejść do Domu Gumisiów, gdzie czekali rodzice, bo tak na prawdę spotkaliśmy się na obrzędowym nadaniu sprawności. Dh. Magda przeczytała rozkaz przy zapalonych świeczkach i wszystko stało się jasne, kto zdobył sprawność GUMISIA. Aż 35 zuchów z naszej gromady zostało nagrodzonych tą sprawnością. Dodatkowo 9 z nich wykazało się dodatkowym zaangażowaniem, wykonując sprawności indywidualne PLASTYKA, ZNAWCY LITER, BAJARZA.
To nie koniec super niespodzianek, bo wszystkie nowe zuchy zostały oficjalnie przyjęte w kręgi Wilcząt, otrzymując nową, piękną chustę!
Ostatnim punktem było świętowanie urodzin! Jeden zuch skończył dziś 8 lat, a tradycją harcerską jest podrzucanie! Więc przy wtórze innych zuchów podrzuciliśmy jubilata 8 razy!
Na zakończenie pożegnaliśmy się jak zawsze, stając w kręgu razem z rodzicami, podając sobie Wilczka, a także mówiąc CZUJ! Nawet rodzice mogli się poczuć przez chwilę jak zuchy!